Poznań - Brawura i bezmyślność na dwóch kołach

16 lipca wieczorem na skrzyżowaniu ulic Kosińskiego i Prądzyńskiego kierujący motocyklem stracił panowanie nad motocyklem. Uszkodził znak drogowy oraz zaparkowany samochód. Policjanci ruchu drogowego, którzy przyjechali na miejsce ustalili, że mężczyzna kierujący kawasaki nie posiadał żadnych uprawnień do kierowania pojazdami. Motocyklista został zbadany na zawartość alkoholu. Był trzeźwy. Policjanci mimo to pobrali mu krew do badań na zawartość narkotyków. Kierujący za brak uprawnień został ukarany pięciusetzłotowym mandatem. Sprawa wypadku będzie badana przez policyjny zespół wykroczeń i skierowana do oceny przez sąd.
To jednak nie koniec incydentów z udziałem miłośników jazdy na dwóch kółkach. Przed kilkoma dniami w Dymaczewie Starym koło Stęszewa doszło do wypadku drogowego, w którym uczestniczył pijany rowerzysta. Zderzył się z samochodem marki opel tigra. Rowerzystą był siedemnastolatek. Doznał ciężkich obrażeń i trafił do szpitala. W organizmie miał blisko 1,5 promila alkoholu. Rower, którym nastolatek się poruszał nie miał żadnego oświetlenia i elementów odblaskowych. Okoliczności wypadku są szczegółowo wyjaśniane przez policjantów śledczych i prokuratora.
Policjanci apelują o rozsądek i rozwagę. Poruszanie się po drogach, niezależnie od środka komunikacji, wymaga od uczestników odpowiedzialnego zachowania.