Stare Miasto - Policja zatrzymała "bombiarza"
Data publikacji 26.02.2014
Zaledwie kilka godzin potrzebowali
policjanci z Poznania na ustalenie tożsamości i zatrzymanie sprawcy
fałszywego alarmu bombowego. Mężczyzna we wtorek wieczorem zadzwonił na
numer alarmowy 112 i zawiadomił, że w jednym z lokali znajduje się
bomba. W środę rano był już w rękach policji. Grozi mu kara do 8 lat
więzienia.
We wtorek 25 lutego po godzinie 21:00
operator telefonu alarmowego 112 odebrał zgłoszenie, że w jednym z
lokali w okolicy Starego Rynku w Poznaniu została podłożona bomba.
Sprawą natychmiast zajęła się policja. Zamknięta została cała ulic
Paderewskiego gdzie znajduje się lokal. Budynek został przeszukany przez
funkcjonariuszy specjalizujących się w rozpoznaniu minersko –
pirotechnicznym. W czynnościach wykorzystano także psa policyjnego
przeszkolonego w zakresie poszukiwania materiałów wybuchowych. Lokal był
zamknięty, zatem ewakuacja nie była potrzebna. Na szczęście żadnych
niebezpiecznych materiałów nie znaleziono, a alarm okazał się fałszywy.Równolegle z kontrolą obiektu policjanci Komisariatu Poznań Stare Miasto prowadzili czynności zmierzające do ustalenia personaliów nieodpowiedzialnego dowcipnisia. Ustalili je w zaledwie klika godzin. Dziś, tj. 26 lutego wczesnym rankiem kryminalni zapukali do drzwi kompletnie zaskoczonego mężczyzny. To 45 letni mieszkaniec Poznania. Miewał już wcześniej konflikty z prawem. Usłyszał już zarzut zawiadomienia o niebezpieczeństwie, które nie istnieje. Grozi za to kara do 8 lat więzienia.