Poznań - Na przepustkach z więzienia napadał na kobiety
Policjanci z poznańskich komisariatów, z Wydziału Kryminalnego KMP w
Poznaniu i funkcjonariusze służb operacyjnych KWP w Poznaniu od pewnego
czasu starali się wyjaśnić zagadkę serii napadów na starsze kobiety. Od
grudnia 2012 roku odnotowano na terenie różnych dzielnic Poznania co
najmniej siedem napaści. Scenariusz zazwyczaj był podobny.
Młody mężczyzna wybierał ofiarę, kobietę w podeszłym wieku. Obserwował
ją gdy wracała do domu. Wchodził za nią na klatkę schodową, a tam
wykorzystując zaskoczenie atakował. Kradł torbę lub torebkę i uciekał.
Kilkakrotnie napadnięte kobiety ze względu na gwałtowne zachowanie
sprawcy upadały na schody. Jedna z nich z poważnymi obrażeniami trafiła
do szpitala. Innym razem napastnik na osiedlu Orła Białego zaatakował
starszego mężczyznę wyrywając mu z rąk saszetkę. Skopał napadniętego a
ten upadając wybił sobie zęby. Rabuś uciekł z prawie dwa i pół tys.
złotych.
Kryminalni, którzy zajęli się ta sprawą zaczęli
sprawdzać czy daty napadów nie pokrywają się z terminami przepustek z
więzienia 22.letniego mężczyzny. Znalazł się on w kręgu podejrzanych
ponieważ odsiadywał wyrok za pobicia i kradzieże. Za dobre sprawowanie
kare odsiadywał w półotwartym zakładzie karnym w Poznaniu. Okazało się,
że wychodził dość często na 30 godzinne przepustki. Część z nich
pokrywała się ze zgłoszeniami o napadach na kobiety.
Policjanci
postanowili schwytać go na gorącym uczynku. Kilka dni temu, w miniony
czwartek, kiedy kolejny raz podejrzany wyszedł z więzienia na krótka
przepustkę został namierzony na os. Piastowskim. Wkrótce po tym
policjanci operacyjni zauważyli, że mężczyzna wybiega z jednego z
bloków. Zatrzymali go. Okazało się, że napadł kolejna kobietę.
Materiały dowodowe zebrane przez policjantów w czasie rozpracowywania
rabusia oraz w czasie eksperymentów procesowych dały prokuratorom
prowadzącym śledztwo podstawę do sformułowania zarzutów. Za serię
napadów na kobiety i mężczyznę zatrzymanemu grozi nawet 12 lat
więzienia.