Stare Miasto - Zatrzymany jak wychodził z telewizorem pod pachą i z szampanem w drugiej ręce
Data publikacji 04.08.2010
Policjanci z Komisariatu Poznań Stare Miasto zatrzymali trzech włamywaczy i pasera. Wszystkich ich łączy 42-calowy telewizor plazmowy, który został skradziony z jednej z kafejek w Poznaniu. Podejrzani usłyszeli już zarzuty.
W poniedziałek i wtorek policjanci z Komisariatu Miejskiego Stare Miasto zatrzymali czterech mężczyzn zamieszanych we włamanie do jednej z kafejek w centrum miasta. Mężczyźni mają 21, 25, 43 i 56 lat. Dwóch z nich działało w warunkach recydywy, a jeden był już notowany.
Była niedziela, koło 18.00, kiedy przypadkowy przechodzień zauważył, że do zamkniętej, remontowanej kafejki włamuje się dwóch mężczyzn, po chwili wyszli wynosząc duży, 42-calowy telewizor LCD owinięty w koc. Łup włożyli na wózek i uciekli. Świadek natychmiast zadzwonił na policję.
Policjanci, opierając się na szczątkowym rysopisie sprawców przez kilka godzin bezskutecznie przeszukiwali okolice Starego Miasta. W między czasie na miejsce zdarzenia przyjechali ochroniarze. Mieli zamiar przez całą noc pilnować obiektu.
Około 4.00 nad ranem w ich ręce wpadł złodziej, kiedy wychodził właśnie z kafejki z telewizorem pod pachą, z butelką szampana w drugiej ręce i 2 promilami alkoholu we krwi. Nie miał jednak czego świętować, chwilę później ochroniarze przekazali go funkcjonariuszom policji.
Być może 56-latka skusił drugi telewizor, który był w lokalu. Możliwe, że dostał informację o łatwym skoku, zamki w drzwiach były wyważone, nie przypuszczał, że już wiemy już o wcześniejszym włamaniu. Nie przewidział też, że kafejki pilnuje ochrona - mówią poznańscy policjanci.
Podczas przesłuchania okazało się, że zrabowany telewizor trafił do 25-letniego pasera. W jego mieszkaniu policjanci znaleźli prócz sprzętu, biały proszek. Wstępne badania narkotestem nie rozstrzygnęły, co to za substancja. Proszek badają w kryminalistycznym laboratorium policyjni eksperci.
