Targi - Podpalił poddasze poznańskiej kamienicy
Do podpalenia mieszkania kamienicy doszło na poznańskim Grunwaldzie. 58-letni mężczyzna – zamieszkujący wspólnie z bratem lokal na poddaszu, w wyniku braterskiej kłótni, zdecydował się na desperacki krok. Wziął butelkę z rozpuszczalnikiem, rozlał substancję na podłodze w kuchni, podpalił i uciekł z mieszkania, pozostawiając tam swojego 54 – letniego brata z konkubiną.
54-latek bez chwili zwłoki chwycił za wiadro z wodą, stojące w pomieszczeniu i zaczął gasić buchające płomienie. Po kilku minutach, gdy zadusił rozprzestrzeniający się ogień, o całej sytuacji powiadomił policjantów, którzy przyjeżdżając na miejsce zatrzymali podpalacza.
Spaleniu uległa futryna drzwi mieszkania, część instalacji elektrycznej, a także stół i krzesło w kuchni wraz z wykładziną podłogową. Biegły z dziedziny pożarnictwa, który był obecny na miejscu zdarzenia stwierdził, że działanie sprawcy mogło doprowadzić do katastrofy budowlanej, zagrażającej życiu wielu osób i mieniu o znacznej wartości. Skalę zagrożenia potęgował fakt, że zarówno poddasze, jak i klatka schodowa kamienicy wykonana była w drewnie.
Zatrzymany 58-latek usłyszał zarzuty z art. 163 par. 1 k.k. Za tego typu przestępstwo grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności.