Wilda - Sprawca alarmu bombowego zatrzymany
Nieletni mieszkaniec Wildy odpowie za powiadomienie o podłożonej bombie, w jednym z gimnazjów. Nad sprawą od połowy września pracowali kryminalni, dochodzeniowcy i funkcjonariusze z Referatu ds. Nieletnich. Dzięki pracy operacyjnej, relacji świadków i zabezpieczonemu nagraniu z monitoringu, policjanci zatrzymali sprawcę „żartu”. Chłopcem zajmie się Sąd Rodzinny i Nieletnich.
Natychmiastowa ewakuacja, postawione w stan gotowości wszystkie służby, Policja, Straż Pożarna, Pogotowie Ratunkowe, Gazowe i Energetyczne – to efekt otrzymania telefonu z wiadomością, że w jednym z gimnazjów na terenie Wildy, za 15 minut wybuchnie ładunek C-4. Informator powiadomił, że bomba ukryta jest w toalecie.
Na miejsce skierowano także przewodnika z psem służbowym, szkolonym pod kątem wykrywania materiałów wybuchowych. Po dokładnym sprawdzeniu budynku okazało się, że niczego co mogłoby sprowadzić zagrożenie tam nie znaleziono.

Kryminalni rozpoczęli przesłuchania, dochodzeniowcy zabezpieczyli nagranie telefoniczne, sprawdzono w rejonie monitoring. Nad sprawą pracowali także policjanci z Referatu ds. Nieletnich, przeprowadzono rozmowy z uczniami i szkolnymi pedagogami. Dzięki żmudnej pracy, zebranym materiałom i niezbitym dowodom, policjanci ustalili personalia „żartownisia” i zatrzymali go.
15-letni sprawca czynu karalnego, to uczeń drugiej klasy tegoż gimnazjum. 16 września miała być klasówka z matematyki i to prawdopodobnie z tego powodu chłopak zdecydował się na taki krok. Telefonował podczas szkolnej dużej przerwy, kiedy wrócił na teren gimnazjum, wszędzie były już widoczne radiowozy i wozy strażackie.
Sprawa zostanie skierowana do Sądu Rodzinnego i Nieletnich. Nie jest wykluczone, że na rodzicach będzie spoczywać obowiązek pokrycia kosztów, związanych z całą akcją.