DZIAŁANIA POLICJI

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Pobiedziska - Zatrzymani w 25 minut.-

Data publikacji 01.09.2009

Młodzi mężczyźni, którzy ukradli sprzęt elektroniczny z zaparkowanego cinquecento, zatrzymani zostali w ciągu 25 minut, po zgłoszeniu przestępstwa. Dzięki błyskawicznej akcji policjanci odzyskali skradziony sprzęt o wartości prawie 2 tysięcy złotych. Wśród zatrzymanych byli dwaj nieletni i ich 20-letni, głuchoniemy kolega, który podczas włamania stał na tzw. czatach.

Policjanci z Pobiedzisk wraz z kolegami z Wydziału Zabezpieczenia Miasta KMP w Poznaniu zabezpieczali niedzielne dożynki odbywające na terenie gminy. Pełniąc służbę patrolową czuwali m.in. nad tym, aby cała impreza przebiegała bez zarzutu. Jeden z patroli, wykonując swe zadania zauważył forda eskorta, w którym znajdowało się pięciu młodych ludzi. Owe spostrzeżenie okazało się po kilku godzinach niezwykle cenne i przyczyniło się do zatrzymania sprawców włamania do auta.

Tuż po północy w miejscowym komisariacie złożone zostało  zawiadomienie o włamaniu do samochodu cinquecento. Właściciel twierdził, że skradziono mu sprzęt elektroniczny w postaci radioodtwarzacza CD, wzmacniacza, głośnika basowego i radia i anteny CB. Oficer dyżurny, bez chwili zwłoki przekazał informacje do współpracujących patroli.

Policjanci widzący wcześniej forda, podzielili się swą wiedzą z kolegami. Jednocześnie rozpoczęły się m.in. poszukiwania tego pojazdu na ulicach Pobiedzisk. Znajdując go po kilku minutach, dwa patrole zdecydowały się poczekać na jego właścicieli. Gdy pięciu młodych mężczyzn pojawiło się przy aucie, przeprowadzono kontrole.

W samochodzie znaleziono skradziony wcześniej sprzęt o wartości 1900 złotych. Skradziony głośnik basowy złodzieje zdążyli już zamontować w fordzie. Ustalono również, że antenę CB ukradł 15=letni Filip. Widząc, że w cinquecento jest sprzęt elektroniczny, poinformował o tym kolegów. Kolejny 15-latek włamał się do pojazdu, a jego głuchoniemy, 20-letni kolega stał w tym momencie na tzw. czatach.

Sprawa włamania znajdzie swój finał w Sądzie. 
Powrót na górę strony