Drogówka - Kontrole w związku z nielegalnymi wyścigami
Policyjna walka z pseudorajdowcami trwa. W miniony piątek poznańska drogówka ponownie czekała na tych, którzy chcieli wziąć udział w nielegalnych wyścigach. W trakcie działań zatrzymano motocyklistę, który zdecydował się na ucieczkę policjantom. Mężczyźnie zatrzymano prawo jazdy za nie zatrzymanie się do kontroli i dowód rejestracyjny za przeróbki przy motocyklu. Zatrzymano także nietrzeźwego kierowcę sportowego nissana.
Nielegalne wyścigi w Poznaniu są na bieżąco monitorowane przez Policję. Funkcjonariusze drogówki wspierani przez innych funkcjonariuszy robię wszystko, aby nie dopuścić do wyścigów. Każda rywalizacja pomiędzy ścigającymi się kierowcami ulicami miasta może doprowadzić do ludzkiej tragedii. Dlatego też policjanci mają na celu ograniczenie owych zjawisk.
W miniony piątek na ulicy Hlonda I Szwajcarskiej w Poznaniu zebrało się kilkudziesięciu kierowców sportowych aut i motocykli. Policyjne patrole ostudziły jednak ich zapał do wyścigów. Mimo to znalazł się motocyklista, który rozpędzając się w centrum Poznania do prawie 130 km/h zarejestrowany został przez policyjny radar.
Motocyklista widząc zatrzymujących go policjantów zdecydował się na ucieczkę. Już po chwili przekonał się jednak, że nie ma szans z 260 – konną policyjną skodą. 34-latek zatrzymany został przy jednym z następnych skrzyżowań. Stracił prawo jazdy i dowód rejestracyjny za przeróbki przy pojeździe. Na tej samej ulicy zatrzymano także kierowcę sportowego nissana, u którego policjanci wyczuli woń alkoholu. Mężczyzna miał około 0,8 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.