Stare Miasto - Rozbójnik w rękach kryminalnych
Trzy miesiące aresztu wobec 23-letniego mężczyzny,
zastosował poznański Sąd za dokonanie rozboju. Artur G. przyznał się do
popełnienia przestępstwa. Z policyjnej kartoteki wynika, że już wcześniej miał
na sumieniu nie tylko rozboje, a także zajmował się kradzieżą akcesoriów
samochodowych.
Na początku lipca do komisariatu zgłosił się pokrzywdzony, który oświadczył, że minionej nocy został napadnięty przez nieznanego sprawcę, który go pobił, skradł dokumenty i pieniądze oraz telefon komórkowy, o wartości około 250 złotych.
Do zdarzenia doszło w nocy, kiedy poznaniak wracał ze Starego Rynku, w stronę Winograd. Z relacji wynika, że gdy był w okolicach Cytadeli, podbiegł do niego mężczyzna, który uderzył go pięścią w twarz, a następnie przewrócił na ziemię. Kiedy został obezwładniony, napastnik przeszukał mu dokładnie kieszenie, ukradł portfel z zawartością dokumentów i pieniędzy, a także telefon komórkowy.
Policjanci, którzy zajęli się sprawą, początkowo nie mieli tak naprawdę żadnego punktu zaczepienia, który choć w niewielkim stopniu pozwoliłby na wytypowanie potencjalnego sprawcy Kryminalni z każdym dniem drążyli temat. Znając doskonale podległy im rejon i ewentualny krąg osób, które mogłyby być odpowiedzialne za rozbój, z godziny na godzinę zacieśniał się. Dzięki pracy operacyjnej kryminalni natrafili na pewien trop, który już niedługo potem okazało się właściwy.
Artur G. został zatrzymany 28 lipca br. w okolicach swojego domu. Po przewiezieniu do komisariatu 23-latek przyznał się do rozboju. Mężczyzna wskazał także lombard, w którym zbył telefon. W trakcie dalszych czynności, policjantom udało się także odzyskać się komórkę.
Jak wynikało z policyjnej kartoteki, Artur
G. już wcześniej dokonywał podobnych przestępstw, a także trudnił się w
kradzieży akcesoriów samochodowych. Poznański Sąd zastosował wobec niego trzy miesiące
aresztu.