Wilda - Zakład stolarski w płomieniach
Wczoraj po południu przy ulicy Kosińskiego wybuchł pożar. Strażacy walczyli z żywiołem do wieczora. Na szczęście nikt nie został ranny. Okoliczności i przyczyny powstania ognia są wyjaśniane.

Straż Pożarną o wybuchu pożaru w stolarni powiadomili mieszkańcy. Ogień szybko się rozprzestrzeniał, dlatego ostatecznie z żywiołem walczyło kilkanaście załóg straży. Aby ochronić znajdujące się w pobliżu budynki mieszkalne, strażacy intensywnie polewali zewnętrzne ściany wodą. W związku z wystąpieniem zagrożeniem, policjanci zablokowali ulicę Kosińskiego na odcinku od Umińskiego do Prądzyńskiego.

Mimo groźnie wyglądającego pożaru, po kilku godzinach strażakom udało się opanować ogień. Na szczęście nikt nie ucierpiał i nie było konieczności ewakuowania mieszkających w bliskim sąsiedztwie osób. Według wstępnych ustaleń wiadomo, że mogło dojść do zaprószenia ognia lub do zwarcia instalacji elektrycznej. Jednak dokładne okoliczności i przyczyny wybuchu pożaru będą badane i wyjaśniane przez biegłego z zakresu pożarnictwa.